Trudno sobie wyobrazić powstanie Solidarności bez pontyfikatu Jana Pawła II, który miał decydujące znaczenie dla zmiany klimatu społecznego w Polsce.
Załamanie gospodarki w drugiej połowie lat siedemdziesiątych, pogarszające się zaopatrzenie w artykuły pierwszej potrzeby, kłopoty ze spłatą kredytów zaciągniętych w państwach zachodnich oraz zima stulecia, która na początku 1979 r. sparaliżowała kraj, obnażyły słabość systemu komunistycznego w PRL.
„Drodzy Przyjaciele! To nasze spotkanie jest zjawiskiem nowym, bo kto by przypuszczał, że po dwóch i pół latach istnienia pierwszego w Polsce Komitetu Wolnych Związków Zawodowych w Katowicach będę mógł jako inicjator, współzałożyciel, bez cenzury, swobodnie, z tego miejsca do was – ludzi pracy – przemawiać”.
Pierwsze wolne związki zawodowe powstały w 1979 r. na Górnym Śląsku.
Celem Wolnych Związków Zawodowych Wybrzeża było uświadomienie społeczeństwu, że może w sposób nieskrępowany zakładać organizacje broniące praw pracowniczych.
Działacze Ruchu Młodej Polski stanowili ważne zaplecze strajku w Stoczni Gdańskiej.
Studencki Komitet Solidarności wyrósł z niezgody na kłamstwa systemu i z potrzeby tworzenia alternatywnych struktur społecznych.
Nadrzędnym celem programowym KPN było odzyskanie przez Polskę niepodległości, której symbolem był Józef Piłsudski.
Fenomen Komitetu Obrony Robotników polegał na połączeniu wysiłków wielu środowisk w imię wspólnego celu, mimo całkowicie odmiennych biografii, doświadczeń życiowych i światopoglądów poszczególnych osób.
Ruch Obrony Praw Człowieka i Obywatela był pierwszą organizacją opozycyjną, która zaczęła – choć nie od razu – mówić głośno o niepodległości.