Wściekłość komunistycznych władz oraz nadzieja w szeregach ich przeciwników – takie reakcje wywołało w ówczesnej Czechosłowacji powstanie Solidarności oraz sformułowane na jej I Krajowym Zjeździe „Posłanie do ludzi pracy Europy Wschodniej”.
Zbigniew Brzeziński niegdyś powiedział, że „Bez Ukrainy Rosja przestanie być imperium”. Dlatego w czasach sowieckich Kreml robił wszystko, aby utrzymać ową zbuntowaną prowincję w orbicie swojego wpływu. Powstanie „Solidarności” w Polsce dawało nadzieję działaczom ukraińskiej opozycji pragnącej wydostać się spod kontroli Moskwy.
Kulminacją społecznej mobilizacji narodów bałtyckich był Łańcuch Bałtycki. 23 sierpnia 1989 r. około dwóch milionów Litwinów, Łotyszy i Estończyków połączyło się w żywym łańcuchu od Wilna do Tallina, by potępić pakt Ribbentrop-Mołotow i zademonstrować dążenia niepodległościowe.
Współpracownik KOR i współzałożyciel wrocławskiego Studenckiego Komitetu Solidarności. Po 1980 r. działacz NSZZ „Solidarność”. W latach 1987-1990 redaktor naczelny podziemnego „Biuletynu Informacyjnego Solidarności Polsko- Czechosłowackiej”.
Wschodnioniemiecki reżim długo chełpił się, że w kraju nie ma nastrojów wywrotowych. Dysydenci nie mieli łatwego życia, ale uparcie podkopywali komunistyczną dyktaturę.
Członek Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego we Wrocławiu w sierpniu 1980 r. W stanie wojennym więzień polityczny. Organizator i uczestnik spotkań z czeską opozycją w Karkonoszach. Redaktor Biuletynu Informacyjnego Solidarności Polsko- Czechosłowackiej i inicjator wydawania niezależnej biblioteki czeskiej i słowackiej.
Ruch dysydencki (opozycyjny) na Słowacji w latach komunizmu posiadał swoją regionalną specyfikę i znacząco różnił się od czeskiej opozycji politycznej.
Jeden z liderów Solidarności Polsko-Czechosłowackiej, uczestnik spotkań w Tatrach i Karkonoszach oraz współautor najważniejszych dokumentów programowych tej organizacji. Jeden z inicjatorów festiwalu czechosłowackiej kultury niezależnej we Wrocławiu.
„Zamiast protestować, załóżcie własną partię. Co prawda traficie do więzienia, ale wszystko wskazuje na to, że nie będziecie długo siedzieć” – zauważył wiosną 1988 r. po wykładzie o polskiej Solidarności wygłoszonym w Collegium Bibó w Budapeszcie profesor Wacław Felczak – legendarny kurier tatrzański.
Na początku listopada 1989 r. wielu Czechów i Słowaków przyjechało do Wrocławia, by zasmakować polskiej wolności. Dwa tygodnie później wybuchła aksamitna rewolucja.