Serwis poświęcony

40 rocznicy

powstania Solidarności

Strefa administratora

Lech Kaczyński

Mało kto wie, że to Lech Kaczyński stoczył z Bogdanem Lisem najdłuższy, sześciorundowy pojedynek wyborczy do Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” podczas I Krajowego Zjazdu Delegatów NSZZ „Solidarność” jesienią 1981 roku. Potem Służba Bezpieczeństwa chwaliła się, że jego porażka była jej sukcesem…

zdjęcie: Fot. Tomasz Wierzejski/FOTONOVA

2020-07-06

Urodził się w 1949 r. w Warszawie. Tam w marcu 1968 r. brał udział w wiecach i demonstracjach. Trzy lata później przeniósł się do Gdańska. Latem 1976 r. zbierał pieniądze dla represjonowanych robotników z Ursusa i Radomia. Nic więc dziwnego, że zaangażował się – od wiosny 1977 r. – we współpracę z Komitetem Obrony Robotników, a od 1978 r. z Wolnymi Związkami Zawodowymi Wybrzeża.

Nie tylko udzielał – co naturalne ze względu na jego prawniczy zawód – porad prawnych działaczom opozycji i robotnikom, ale również wykładał historię PRL. W sposób więc naturalny w sierpniu 1980 r. został – mimo że nie wszedł w skład Komisji Ekspertów – doradcą Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego w Gdańsku. Był również – w części dotyczącej prawa pracy – współautorem porozumienia gdańskiego. Jak wspominała później dziennikarka Janina Jankowska: „Pracował jak mrówka, był skromny, nie pchał się do plenarnych rozmów, stąd nie był tak rozpoznawalny”.

Dalsze jego losy były już ściśle związane z Solidarnością. Był m.in. kierownikiem Ośrodka Prac Społeczno-Zawodowych Międzyzakładowego Komitetu Założycielskiego w Gdańsku, a do Ośrodka Prac Społeczno-Zawodowych przy Krajowej Komisji Porozumiewawczej/Komisji Krajowej rekomendował go – bez powodzenia – Jacek Kuroń. Nie inaczej było też po wprowadzeniu stanu wojennego, m.in. w latach 1983–1988 należał do zespołu doradców Lecha Wałęsy, a od 1983 r. był związany z podziemną Tymczasową Komisją Koordynacyjną NSZZ „Solidarność”, której członkiem został w 1986 r.

Brał też udział w rozmowach w Magdalence w 1988 r. i negocjacjach Okrągłego Stołu. Po 1989 r. był senatorem, posłem, ministrem sprawiedliwości, szefem NIK, a przede wszystkim (od 2005 r.) prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej. Zginął tragicznie w Smoleńsku w 2010 r., w drodze do Katynia, aby uczcić tam pomordowanych przez Sowietów rodaków.

Doradcy

To również cię zainteresuje