Serwis poświęcony

40 rocznicy

powstania Solidarności

Strefa administratora

Tadeusz Jedynak

− Ludzie poczuli smak wolności, smak wolnej Polski − mówił Tadeusz Jedynak w 2011 roku. Sam od początku uwierzył w Solidarność i nie zwątpił w nią wbrew przeciwnościom, szykanom i represjom do samego końca.

zdjęcie: Fot. Stanisław Sputo /Śląskie Centrum Wolności i Solidarności

2020-06-23

Urodził się 16 kwietnia 1949 r. w Niesadnej koło Garwolina. W 1972 r. wyjechał na Śląsk do Jastrzębia-Zdroju. Dwa lata później znalazł zatrudnienie w kopalni Manifest Lipcowy, gdzie w nocy z 28 na 29 sierpnia wybuchł strajk robotniczy. Do jego organizacji Tadeusz Jedynak przystąpił od razu. Wszedł w skład Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego jako wiceprzewodniczący. 

Początkowo władze starały się wygasić strajk za cenę drobnych ustępstw. Górnicy zgodzili się, żądając jedynie podania informacji o solidaryzujących się z Gdańskiem strajkach na Śląsku. Władze nadały tę informację jedynie w mediach w województwie katowickim. Strajkujący szybko to odkryli i kontynuowali strajk.

„Na początku września 1980 roku na Śląsku zaczęło strajkować coraz więcej kopalń. Widać, że władza miała nóż na gardle”. Swym podpisem sygnował trzecie największe porozumienie robotników z rządem – porozumienie jastrzębskie. Tuż po utworzeniu Międzyzakładowej Komisji Robotniczej w Jastrzębiu-Zdroju został jej wiceprzewodniczącym.

Niedługo później wszedł w skład Komisji Mieszanej, która miała zająć się problemami Śląska i górnictwa oraz zagwarantować wprowadzanie zapisów porozumienia jastrzębskiego. Współtworzył niezależne, związkowe pismo jastrzębskiej Solidarności.

Po zjednoczeniu Śląsko-Dąbrowskiego Regionu NSZZ „Solidarność” wszedł w skład władz nowego zarządu. Był ważnym działaczem nie tylko w regionie, ale także w Polsce. Od 12 lutego 1981 r. został członkiem Tymczasowego Prezydium Krajowej Komisji Porozumiewawczej, a następnie zasiadał w Komisji Krajowej. 
13 grudnia 1981 r. wracał nocnym pociągiem wraz z kilkoma innymi działaczami śląskiej Solidarności z posiedzenia Komisji Krajowej. Na dworcu w Katowicach czekała już na nich Służba Bezpieczeństwa.

Po wyjściu z internowania został przewodniczącym RKW NSZZ „Solidarność” Regionu Śląsko-Dąbrowskiego, najważniejszej organizacji opozycyjnej na Śląsku. Wpadł w 1985 r. Po kilkunastu miesiącach zwolniono go na mocy amnestii. W 1989 r. wszedł w skład podzespołu górniczego w trakcie obrad Okrągłego Stołu. Od 1991 do 1997 r. poseł na Sejm RP. Zmarł 31 maja 2017 roku.

Twarze buntu

To również cię zainteresuje